Najnowsze wpisy, strona 1


kwi 11 2019 Dobrze, lepiej, super
Komentarze (0)

 

Miua

Witajcie moi drodzy. W końcu doszłam po zabiegu do siebie. Czuję się już znacznie lepiej i te denerwujące sznurki.... no, juz ich nie mam.

Ostatnio mama,tata i Kapi przynieśli dla mnie takie pudełko....znacznie większe niż to w którym mnie tu przywieziono,w sumie to duże nawet i takie bardziej moje. Widać dookoła wszystko super i tak się cieszę. No dodatkowo mam jeszcze coś takiego...a,już wiem-szczotka. Jak na razie nie ma szału ale może się przyzwyczaję..... I od dwóch dni zakładają mi takie szelki,przypinają do tego taki jak by sznurek i ciągną.... Ała ,nie chcę.... Puśćcie....No.... Jakoś dali spokój....Po co to wszystko to ja nie wiem....

Wychodzę czasem na balkon i patrzę przez okno i tak po trawce bym pobiegała....ehhhhh....

Idę grzać futerko na kompie lub dekoderze

 

Do następnego

 

 

Miiiaiaaaaaaauuuuuuu

Bombka

koziorozec78   
mar 29 2019 Nowe miejsce,sen, ból wet....
Komentarze (0)

Witajcie moi drodzy. Znowu mnie długo nie było,ale i nic takiego się nie działo a i wiecie już, ze ciężko mi pisać kocimi łapkami na klawiaturze. Swoja drogą to człowieki powinni wymyślić jakiegoś tłumacza z kociego języka na ludzki i od razu by na kompie się pisało...

 

Ostatnie dni nie były dla mnie miłe.... ale od początku...

Jakiś czas temu tata coś wspominał że do weta trzeba ze mną pojechać i trochę się nawet cieszyłam bo przecież dobrze mi tu i krzywdy nie mam. Nawet dałam się zaprowadzić do auta bez problemu a i podróż była ciekawa i miła ale szybka niestety. Kiedy dojechaliśmy na miejsce i weszliśmy do pomieszczenia to był i jakiś człowiek, drugi koteł ale w klatce... W ogóle pokój jakiś taki dziwny,na biało cały i jakieś łóżko było po środku i... w ogóle dziwnie. Pachniało bólem,strachem, przerażeniem, trochę śmiercią... Ale też i ukojeniem.... Dziwne miejsce....A ten człowiek to pewnie ten wet...

No tata zaraz poszedł po rozmowie z tym człowiekiem a został ze mną Kapi. Super, bo skoro jest Kapi to nic złego mi się raczej nie stanie. Ale zaraz zaraz... Ała .... Co robisz zły człowieku..... No mnie kolnął czymś.....Ała.....

Ajć, jak boli mnie brzuszek.... Kurcze i świat wiruje dookoła.... co się stało?? Gdzie ja jestem?? i czemu oczu nie mogę zamknąć?? Ale zaraz.... to nasze mieszkanko. O,jest i tata i Kapi,no to jestem w domu. Tylko co się ze mną dzieje?? Na łapkach nie mogę stanąć....

Chyba się dzisiaj nigdzie nie za bardzo nie ruszam. Kapi położył mnie do kojca...... spaaaaać.... i zatrzymajcie ten wirujący świat bo oszaleję.....

 

Do następnego

 

 

Miiiaiaaaaaaauuuuuuu

Bombka

koziorozec78   
lut 27 2019 Czas tak szybko ucieka...
Komentarze (0)

Kurcze,jak czas mi ostatnio ucieka.... To już miesiąc jak nie dawałam znaku życia o sobie....

Wybaczcie,ale kocie życie jest inne niż człowieków.... no chociaż by dlatego że dla nas jest dzień i noc,czas polowania (zabawy) lub jedzenia i spania...., no czasami pomiziania.

Tak więc witajcie moi drodzy.

Ostatnio chyba się coś pozmienialo u „mojej rodziny”. Tata z Kapim pewnego dnia tacy przybici przyszli... coś mówili o jakimś pasku,że szkoda go na żyletki było i że fajnie się nim jeździło... Kurcze,jak takie duże człowieki na pasku mogą jeździć?? No dobra,taki mały kotek jak ja no to jeszcze?? Ale mama,tata i Kapi na pasku??Od spodni?? no jakoś nie ogarniam tematu w tej mojej małej kociej łepetynce... I ile tycz żyletek z tego paska będzie?? W ogóle co to ta żyletka??

No ale powrócili szybko do siebie i znowu się mogłam z nimi bawić i drapać i gryźć i chyba dobrze jest.

Gdzieś mi zniknęła ostatnio czerwona kropka... Ale mam ogon od mamy i dzisiaj mi dała następny.

Powiedziała, że to ogon taty. Ciekawe,jakoś nie zauważyłam by tata miał ogon... i jak go ukrywał??

I jak go w ogóle odczepił?? nie da się ot tak po prostu odczepić ogona. Ja swojego nie mogę,a jak w zabawie go gryzłam to bolało,więc pytam się, jak do kiciusia,tata odczepił sobie ogon??

Ale co tam,ważne że zabawa na długi czas znakomita....

A jeżeli to prawda,no że to ogon taty,to biedny tata.... Będę musiała jutro ukoić jego ból i być miła.... Oj ciężko to będzie bo tak bardz lubię go drapać i gryźć... Ale jakoś dam radę....

 

Dobra,uciekam do zabawy dalej bo kręci mnie ten ogon

 

Do następnego

Miiiaiaaaaaaauuuuuuu

bombka

koziorozec78   
sty 25 2019 To już miesiąc....
Komentarze (0)

Witajcie człowieki

 

Trochę mnie tutaj nie było,ale kocie dni tak szybko mi mijają w nowym miejscu.... Mama,tata i Kapi bardzo o mnie dbają i rozpieszczają jak mogą. Mama na przykład dała mi taką włochatą zabawkę w postaci ogona i przywiązała wstążeczkę. No mówię wam,bomba normalnie. Nic lepsiastego nie miałam.... no poza czerwona kropka,którą pokazał mi tata. Też jest super. Tylko czasami podczas zabawy znikała i nie miałam za czym ganiać. Tata ostatnio powiedział ,że zdechły bateryjki do czerwonej kropki i nie będzie. Co to są te bateryjki to tego nikt mi nie powiedział.... Ale,został jeszcze włochaty ogon od mamy,więc jest super.

Kapi parę razy prawie wyniósł mnie na dwór,a i ja korzystam z okazji jak tylko mogę i wychodzę poza takie duże drzwi, które człowieki zamykają za każdym razem jak wchodzą, wychodzą i otwierają jak ktoś przychodzi. To co za drzwiami jest taaaakie duże..... Chodzi o pomieszczenie...,ale też i dziwne. Jest tak kilka takich drzwi jak ma mama,tata i Kapi , takie wysokie płaskie przedmioty między które łepek można wsadzić tylko boje się trochę i takie dziwne coś po który Kapi mnie wnosił i znosił. Są jeszcze jedne takie inne drzwi,gdzie prowadzą? Nie wiem. Jak na razie aż tak mnie to nie interesuje.

Tata mówi, że poszuka jakiejś innej stronki gdzie będę mogła pisać o swoim kocim życiu i dodawać te obrazki co mi robi co jakiś czas,znaczy zdjęcia o ile dobrze pamiętam jak to się nazywa, bo tutaj nie mogę ich dodać i tak jakoś dziwnie jest. Oczywiście jak poszuka to od razu dodaję zdjęcia i napiszę gdzie możecie szukać.

A teraz najważniejsza informacja,no jak dla mnie. Otóż mija miesiąc odkąd jestem tutaj. Tak ten czas szybko płynie...

Tata coś mówi ostatnio o wizycie u weterynarza (mam nadzieję,że to nic strasznego) oraz o tym,że będzie chciał bym na dwór wychodziła na jakiejś smyczy czy coś.... Kurcze,co to wszystko jest?? No ja nie wiem. Ale już teraz wiem,że krzywdy mi tutaj nie zrobią.

A właśnie. Tata załatwił taki fajny domek dla mnie. Jest tam takie leżanko fajne i taka drabinka,domek i wszystko takie milusię w dotyku moimi łapkami.

 

To tak w telegraficznym skrócie. Uciekam na fotel pospać.

Miiiiaaaauuuuuuu

Bombka

koziorozec78   
sty 16 2019 Nowe człowieki czyli rodzina ach rodzina
Komentarze (0)

Dzisiaj Pan coś od rana mówi że przyjedzie reszta. Kurcze,jaka reszta?? O co kaman?? Co jest grane?? Jestem troszkę zaniepokojona,ale nie pozostaje mi nic innego jak czekać... W sumie co mogłabym zrobić?? Mała jeszcze jestem,mama daleko,a przynajmniej nie obok,więc cóż...

Ranek nawet spokojnie minął. Tak samo jak pierwszy dzień w nowym miejscu. Pan mnie chwali bo szybko do takiej miseczki nauczyłam się załatwiać. Pan mówi,że to kuweta jest i to moja toaleta,fajna nawet . Fajny ten pan... Zastanawiam się co to za reszta ma być??

Dłuższy czas po tym jak wstaliśmy pan powiedział ,że musi iść po tą resztę rodziny i zostawił mnie samą... W związku z tym,że już oswoiłam się trochę z nowym miejscem poszłam spokojna spać.

Obudziło mnie zgrzytanie przy drzwiach. I wrócił pan,ale zaraz,są jeszcze dwie osoby,jedna pani,ale nie ta co mnie przywiozła, i jakiś młody człowiek ale wysoki prawie jak pan... Zaraz,jak ja ich odróżnie?? Moment,młody człowiek na pana mówi tata a na panią mama obydwoje starsi na niego mówią Kapi. Czyli sprawa załatwiona: mama,tata i Kapi. Dla mnie spoko.

Kapi od razu jak mnie zobaczył się ucieszył. Nie rozebrał się nawet i wziął mnie na ręcę i zaczął tarmosić....Ajć,puść Kapi już...

uffff.... udało się. Mama też wydaje się OK,od razu taty zapytała czy mam jedzenie i mleczko.... Chyba ją polubię....Ich wszystkiech....

 

 

W sumie to dzisiejszy dzień był znowu dziwny i pełen wrażeń.... Rodzina taty nie jest tak duża jak moja,ale może u człowieków to normalne??

Mamo,chciałabym abyś tu była...Ze mną... Z nami... Kocham was.....

 

Uciekam spać

 

Miiiaaaauuuu

Bombka

koziorozec78