kwi 11 2019

Dobrze, lepiej, super


Komentarze: 0

 

Miua

Witajcie moi drodzy. W końcu doszłam po zabiegu do siebie. Czuję się już znacznie lepiej i te denerwujące sznurki.... no, juz ich nie mam.

Ostatnio mama,tata i Kapi przynieśli dla mnie takie pudełko....znacznie większe niż to w którym mnie tu przywieziono,w sumie to duże nawet i takie bardziej moje. Widać dookoła wszystko super i tak się cieszę. No dodatkowo mam jeszcze coś takiego...a,już wiem-szczotka. Jak na razie nie ma szału ale może się przyzwyczaję..... I od dwóch dni zakładają mi takie szelki,przypinają do tego taki jak by sznurek i ciągną.... Ała ,nie chcę.... Puśćcie....No.... Jakoś dali spokój....Po co to wszystko to ja nie wiem....

Wychodzę czasem na balkon i patrzę przez okno i tak po trawce bym pobiegała....ehhhhh....

Idę grzać futerko na kompie lub dekoderze

 

Do następnego

 

 

Miiiaiaaaaaaauuuuuuu

Bombka

koziorozec78   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz